Ciasteczka wędzone z makrelą i chrzanem mogą być dowodem na to, że wcale nie trzeba mieć niesamowitych zdolności i umiejętności kulinarnych, by gotować smacznie.
Ten przepis jest efektem połączenia moich ulubionych smaków. Kiedyś, leżąc rano w łóżku zastanawiałam się, co wyszłoby z połączenia ciasta francuskiego, makreli i chrzanu. Postanowiłam to sprawdzić organoleptycznie. Moja wizja okazała się pysznym strzałem w dziesiątkę do tego stopnia, że Ivanek zapisał ją na pierwszym miejscu naszej wigilijnej listy potraw. Czasami wystarczy tylko wyobraźnia kulinarna. Oto przepis.
Składniki:
Gotowe ciasto francuskie
Jedna makrela wędzona
150 gram sera ricotta
1 jajko
2 łyżki jogurtu naturalnego
3 łyżeczki chrzanu Krakus
Sok z połówki cytryny
Natka pietruszki
Sól i pieprz cytrynowy
Przygotowanie:
Z ciasta francuskiego wycięłam ciasteczka, wykorzystując do tego foremki do pierniczków. W miseczce wymieszałam ser ricotta, jajko, posiekaną pietruszkę, jedną łyżeczkę chrzanu Krakus, z solą i pieprzem cytrynowym. Tak przygotowaną mieszaninę wyłożyłam na spód ciasteczek. Makrelę rozdrobniłam palcami i wyjęłam z niej ości. Mięso ułożyłam na ciasteczkach. Całość zapiekłam w 180 st. C. przez 15 minut. W międzyczasie wymieszałam jogurt naturalny z dwoma łyżeczkami chrzanu Krakus, sokiem z cytryny, solą i pieprzem. Pamiętajcie, by wybierając chrzan zwrócić uwagę na jego konsystencję. Ważne by był starty na wiórki. Krakusa taki jest, a do tego ma kremową konsystencję. Tylko tradycyjny, dobry chrzan doda potrawie charakterystycznej ostrości.
Upieczone ciasteczka skrapiamy sosem cytrynowo-chrzanowym. I zachwycamy gości na Wigilii.